Cześć Wam kochane Mamuśki! Już niedługo przed nami wielkie święto, ale nie chodzi wcale o Dzień Matki. Oprócz tego, zbliża się długo wyczekiwany Dzień Dziecka, co z pewnością wiecie, bo każde dziecko nie daje o tym zapomnieć. Chciałam się dzisiaj z Wami podzielić moimi pomysłami na prezenty oraz atrakcje jakie wymyśliłam w tym roku. Liczę również na jakieś podpowiedzi z Waszej strony!
Prezenty, upominki i niespodzianki
Moja Zuzia już niejednokrotnie zaznaczała co chciałaby dostać albo subtelnie opowiadała, czego to jej ostatnio brakuje, dzięki czemu zapełniłam swoją listę błyskawicznie. W zasadzie to nawet dobrze, bo nie miałam jakoś weny ani żadnej inspiracji, by wymyślić coś, co mogłoby ją zaskoczyć. Na razie jeszcze się zastanawiam pomiędzy zestawem do malowania witraży, o którym ostatnio dużo opowiada, gitarą i grą planszową. Wybór jest dość trudny, ponieważ wiem, że ze wszystkich tych prezentów bardzo by się ucieszyła. Muszę jeszcze ten temat przekonsultować z mężem, ale nie ukrywam, że czekam jeszcze na Wasze podpowiedzi i sugestie ?.
Natomiast dla mojego małego Kubusia raczej nie będę miała problemu, ponieważ chciałam kupić mu odzież dziecięcą z wiskozy, która świetnie nada mu się teraz na lato. Zresztą już dawno wypatrzyłam też ładny marynarski kombinezon, który pasowałby także do jego niebieskich sandałków. Pewnie też dobrze znacie to uczucie, kiedy wybieracie się w końcu same na zakupy, a w rezultacie lądujecie na dziale dziecięcym, gdzie przeglądacie i ostatecznie kupujecie dla swoich pociech wszystko, co tylko wpadnie Wam w ręce. Myślę, że nigdy nie pozbędę się tego nawyku, a zakupy dla siebie odłożę na kiedy indziej. Poza tym mój mąż również całkiem niedawno widział fajny grę dla maluchów, która na pewno przypadłaby do gustu Kubie. W tej kwestii raczej problem mam rozwiązany, choć zawsze pozostaje ta mała niepewność i poczucie, że mogłoby to być jeszcze coś innego.
Plan dnia
Na szczęście w tym roku Dzień Dziecka wypada w piątek, a to oznacza, że całe popołudnie możemy spędzić w gronie rodzinnym. Moim pomysłem na spędzenie wolnego czasu jest wycieczka do zoo, aczkolwiek obawiam się, że nie tylko ja wpadłam na tak „oryginalny” pomysł. Nie chciałabym przebywać non stop w tłumie, aczkolwiek dla dzieciaków może to być naprawdę ciekawe i interesujące doświadczenie, ponieważ jeszcze ani razu nie odwiedziliśmy wspólnie we czwórkę ogrodu zoologicznego. Zuzka kiedyś miała tą przyjemność, ale była wtedy jeszcze malutka i nie sądzę, że cokolwiek z tego zapamiętała.
Następną propozycją jest też klasyczne wyjście do kina, aczkolwiek nie widziałam ostatnio niczego ciekawego. Zatem wymyśliłam jeszcze wyjazd nad jezioro w okolicach naszego domu, gdzie możemy spędzić wspólnie czas, a nawet przenocować w domkach letniskowych. To może być całkiem przyjemne dla każdego, a na pewno dzieciaki nie będą się niczego spodziewać. Co prawda, jeszcze mam trochę czasu, ale musiałam podzielić się z Wami swoimi pomysłami, gdzie nadal czekam na Waszą pomoc w tej sprawie i również chętnie podpowiem, jeśli któraś z Was nie może niczego wymyślić.